Krzynio jest chory – na początku złapał zapalenie pęcherza
(a dla dziecka które dopiero co zdjęło pieluchę nie jest to łatwe). Synek ma
duże spodziectwo, które sprzyja tego typu zakażeniom. Dopóki był w pieluszce,
która go grzała, było dobrze, a teraz się nam zaczęło… Lekarka powiedziała, że jeśli
zakażenia będą nawracać, trzeba będzie przyspieszyć operację (co niestety równa
się 2,5 tygodnia spędzonego na oddziale urologii).
Młody dostał Furagin, ale nie pomógł i teraz przyjmuje
Zinat. Wczoraj miał gorączkę, nie wiem od czego, czy od układu moczowego, czy może
od gardła (ma czerwone i mówi że boli), no ale gorączka od samego gardła? Raczej
jest to jednak to pierwsze…
Poza tym muszę pochwalić swojego synka. Zrobił kolejny krok
do przodu w swoim rozwoju!
Próbuje łapać piłkę (gdy rzucam wystawia ręce do przodu, a
do tej pory stał jak kołek i nie rozumiał, że da się dosięgnąć jej w locie). Oczywiście
złapać jeszcze nie złapie, ale mamy już ważny krok do przodu.
Bardzo pozytywnie nas Krzysio zaskoczył, kiedy powiedział
zdanie – dłuższe niż zwykle, a potem okazało się, że potrafi zapytać nas o coś
i po uzyskaniu odpowiedzi, coś jeszcze w temacie dorzucić. Zalążek dialogów! Mój
syn jest genialny!
Ubawił nas wieczorem gdy stanął na kanapie i zgasił światło
ze słowami na ustach: musze wyłączyć światło, bo komary lecą!
Na zdjęciach Krzynio i Kasia myją zęby. To trudna sztuka
przy takiej nadwrażliwości jaką ma synek. Ale dzielnie sobie radzi – delikatnie
dotyka ząbków, bez krzyku i ucieczki.
Mam genialnego synka.
Łomatkoanno..:) Jak cudnie czytac takie wpisy Twe:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Krzysiula regularnie dodaje Ci siły swoimi postepami:)
Zdjęcia cudne!!
Wyściskiwujemy Was mooocno:)
Aniu, pamiętasz o dobrej i złej behawioralnej?
OdpowiedzUsuńtak tak, pamietam :D
Usuńwe wtorek nakręce filmik (chyba) to w środę czy w czwarte wrzucę tu wszystko na ten temat :D
O jejciu życzę powrotu do zdrowia, Krzysiu jesteś zdolniacha normalnie, ciotka zawsze w Ciebie wierzyła,tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńKasia jakie Ty masz długie włoski :)
no ma długie, ma :)
UsuńW końcu wiem jak komentować Twojego Bloga, tak się cieszę, że coś ruszyło, Aniu nie podłamuj się chwilowymi niepowodzeniami! :)
OdpowiedzUsuńKasiula prześliczna. :)
:)
Usuńaktualnie nie mam doła więc sie nie podlamuje :) z reszta antybiotyk konczymy, a Krzysio sika juz normalnie (co nie znaczy zawsze trafnie do wc, no ale w zmianie majtek mam juz wprawe ;) )