Lekarze nie byli nigdy dobrej myśli.
Dziecko, które nigdy nic nie jadło będzie miało ogromne problemy
z artykułowaniem słów. W dodatku dziecko ze spektrum autyzmu...
Faktycznie mowa, a wcześniej
gaworzenie zaczęła się z dużym opóźnieniem, gdy pojawiły się
słowa były bardzo niewyraźne. Ale były. Na przekór wszystkim.
W wieku 2 lat Krzyś porozumiewał się
pojedynczymi słowami i było ich bardzo niewiele (nie pamiętam już
dokładnie, ale na pewno nie więcej niż 10).
Gdy skończył 3 lata nauczył się
łączyć dwa wyrazy.
Teraz jako 4 latek – mówi proste
zdania. Nie używa co prawda zbytnio przymiotników, przyimków i
innych trudniejszych form, zazwyczaj mówi o sobie w formie żeńskiej
„byłam grzeczna”, ale jest nieźle. Ćwiczymy wyraźność mowy.
Krzyś nie intonuje i gdy chce coś szybko powiedzieć wychodzi mu
zlepek słowny, z którego nic nie da się zrozumieć. Nie mówi też
niektórych liter (np. W i F) inne zamienia, nie intonuje samogłosek,
lubi mówić początek i koniec słowa zapominając o środku, ale to
wszystko jest do wypracowania.
I tak też robimy. Pracujemy. Synek
chodzi na zajęcia z bardzo fajną logopedką z Ortosensis.
Fragmenty zajęć publikuję poniżej.
- trudna sztuka masażu (Krzysia nadwrażliwość jest ogromna, co nie dziwi, skoro nigdy nie używał ust wg ich przeznaczenia – jedzenia)
- zajęcia na obrazkach (co kto robi i czego nie ma – to ostatnie wciąż mu nie wychodzi)
- mówienie samogłosek poprzez ruch
- dmuchanie
ZAPAMIĘTYWANIE
LITERKI
DMUCHANIE
Aniu tak Ci zazdroszczę ( oczywiście w znaczeniu pozytywnym ) tego, że Krzysiu mówi:) mój szkrab póki co nie mówi prawie w ogóle:( pojedyncze słowa, nie do końca wyraźnie...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy!!!:) buziaki:)
Moniu spójrz co napisałam o 2 letnim Krzyniu ;)
Usuńżyczę Wam by sie Pawełek rozgadal, a niech tam i lepiej od Krzysia :D :D :D
Krzysiu jest tak urokliwy że na niedociągnięcia można "przymykać oko"...a tak na serio jak na Krzysiowe przeboje to jest naprawdę nieźle daje rade, Krzyś jest fajnie wygadany mamuś i ciotka Wam wróży, że z czasem będzie lepiej :P ( trzymam za to kciuki)
OdpowiedzUsuńPięknie. :)
OdpowiedzUsuńDzieci potrafią cuda! :)
Ściskamy...
Fajnie przygotowany blog :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Krzysiu ;)
OdpowiedzUsuń